Posłaniec („Bote” )
Rocznik 21, nr 26-34, kwiecień 1914
Oborniki (Obernigk). 24. kwietnia 1914: Wiosenne zebranie nadzorcze. W piątek, 24. kwietnia 1914 o godzinie drugiej po południu w gospodzie „U Cesarza Niemiec” w Obornikach odbyło się wiosenne zebranie nadzorcze dla miejscowości: Oborniki wraz z „Syreną” (Sitten), Piekary (Beckern), Kowale (Kawallen), Gola (Guhlau), Wilczyn (Heidewilxen), Kopaszyn (Kapatschütz), Kuraszków (Karoschke), Kosinowo (Koschnöwe), Golędzinów (Kunzendorf), Wielka Lipa (Großleipe), Osola (Ritschedorf), Morzęcin Wielki (Groß Muritsch), Morzęcin Mały (Klein Muritsch), Przecławice (Pristelwitz), Siemianice (Schimmelwitz), Swaratowice (Schweretau), Wilkowa Wielka (Groß Wilkawe), Wilkowa Mała (Klein Wilkawe), Świerzów (Würzen) i Ciecholowice (Zechelwitz).
Oborniki (Obernigk). 5. kwietnia 1914: Handlowa niedziela. W niedzielę 5. Kwietnia 1914 r., na którą przewidziano wydłużony czas otwarcia sklepów, pozostaną one otwarte od godz. 7:00 rano do 6:00 wieczorem – z wyłączeniem czasu przeznaczonego na nabożeństwo.
Oborniki (Obernigk). 4. kwietnia 1914: Męski Klub Gimnastyczny. Męski Klub Gimnastyczny z Obornik trenuje w gospodzie „U Cesarza Niemiec” w każdą środę od godz. 8:00. Ponieważ ostatnio do treningu wprowadzono m. in. ćwiczenia wolne, do udziału zaproszeni są także starsi członkowie klubu.
Oborniki (Obernigk). 4. kwietnia 1914: Pożar w przytułku. We wtorek, 31. marca 1914 wieczorem w bocznym skrzydle przytułku „Hohenzollern” wybuchł pożar. Przyczyną zdarzenia był prawdopodobnie defekt w obrębie przewodu kominowego. Już od dłuższego czasu żarzyła się w nim jedna z belek. Dzięki energicznej interwencji mieszkańców pożar został natychmiast ugaszony.
Oborniki (Obernigk). 4. kwietnia 1914: Przelot samolotów. W środę o godz. 8 rano dały znać o sobie silniki zbliżającego się samolotu. Przeleciał wysoko nad Obornikami z Wrocławia (Breslau) w kierunku Poznania (Posen). Właściciel gospodarstwa położonego samotnie w lesie zaobserwował, że podczas zbliżania się samolotu jego kogut szybko schował się do kurnika, a kury pouciekały gdzie się da. Gdy samolot odleciał – wszystkie ptaki przybyły z powrotem na podwórze. Ciekawe byłyby zgłoszenia na ten temat - czy podobne zachowania zwierząt domowych obserwowane były także gdzie indziej. Inny samolot przeleciał nad naszą miejscowością z dużą szybkością w czwartek po południu. Leciał z zachodu w kierunku południowym. Szybki przelot wynikał prawdopodobnie z konieczności schronienia się samolotu przed nadciągająca burzą, która posuwała się w ślad nim. Przyniosła ona wprawdzie mało deszczu, ale w rejonie Wrocławia uderzały liczne pioruny. Także w przypadku tego samolotu właściciel odludnego gospodarstwa zaobserwował podobne zachowania zwierząt. Jeszcze zanim samolot ukazał się na nieboskłonie, kogut i kury pochowały się do swoich kryjówek.
Oborniki (Obernigk). 8. kwietnia 1914: Zjazd Straży Pożarnych. Drugi Zjazd Straży Pożarnych Środkowych Niemiec odbędzie się w dniach 17. i 18 maja 1914 w Trzebnicy (Trebnitz), a tegoroczny Zjazd Straży Pożarnych Powiatu – 14 czerwca w Łosinie (Lossen). Planowany na 16. lub 23. sierpnia Zjazd Straży Pożarnych Okręgu Wrocławskiego odbędzie się w Obornikach.
Oborniki (Obernigk). 8. kwietnia 1914: Podziękowania dla księdza. Najstarszy ksiądz ewangelickiej parafii w Obornikach, pastor Schosnig, po odbytej 46-letniej wiernej służbie kościelnej złożył swój urząd. Pastor Banke wygłosił z tego tytułu okolicznościowe kazanie, w którym podziękował pastorowi Schosnigowi w imieniu wiernych parafii oraz miejscowych organizacji kościelnych za jego wielkie osiągnięcia.
Oborniki (Obernigk). 8. kwietnia 1914: Zebranie Towarzystwa Ruchu Drogowego Obornik sp. z o. o. 8. Kwietnia 1914 o godzinie 9 wieczorem w gospodzie „Rzeszy Niemieckiej” odbyło się zebranie Towarzystwa Ruchu Drogowego Obornik sp. z o. o. W porządku dziennym znalazło się m. in. otwarcie konta w banku Provinzial-Zentralkasse we Wrocławiu (Breslau) i zawarcie stosownych umów urzędniczych.
Oborniki (Obernigk). 8. kwietnia 1914: Samolot w opałach. Widok samolotu ciężko walczącego z wiatrem i deszczem ukazał się obserwatorom z Obornik w piątek wczesnym rankiem. Samolot z największym trudem leciał z Wrocławia do Poznania, co jednak w końcowym efekcie się nie powiodło. Po wielokrotnych próbach zawrócił na lotnisko we wrocławskim Gądowie (Gandau). Ci sami obserwatorzy obornickiego nieba donoszą także o jeszcze jednym ciekawym zjawisku przyrodniczym. Ostatnio przelatywała nad Obornikami ze wschodu na zachód ogromna gromada szpaków. Tu ptaki rozdzieliły się. Pozostałe kontynuowały lot nad obornickimi lasami w kierunku Rościsławic (Riemberg) i Urazu (Auras) w poszukiwaniu miejsc lęgowych.
Oborniki (Obernigk). 11. kwietnia 1914: Wrocławski Klub Rowerowy „Merkur 1901”. Po zorganizowaniu przez klub „Merkur 1901” w ostatnią niedzielę pierwszego wiosennego wyścigu rowerowego trasą Wrocław (Breslau) – Oborniki – Trzebnica (Trebnitz) – Wrocław (57 km), na dzień 26. lipca ustalono mistrzostwa klubu na trasie: Wrocław Poświętne (Lilienthal) – Trebnitz – Prusice (Prausnitz) – Strupina (Stroppen) – Wołów (Wohlau) – Oborniki – Trzebnica – Wrocław Poświętne (125 km). Spodziewana jest duża liczba uczestników.
Oborniki (Obernigk). 18. kwietnia 1914: Wielkanoc. Wielkanoc już minęła - i to przy pięknej wiosennej pogodzie, którą wykorzystali przybyli do Obornik turyści. Na czas świąt ożywiły się obornickie gospody. W poniedziałek wielkanocny obornicki Klub Piłki Nożnej zorganizował mecz z Klubem Piłki Nożnej z Wrocławia. Kto tylko mógł - młodzi i starzy – ciągnęli ku zazielenionym już lasom i polom. Teraz do naszego życia powróciła już szara codzienność. Oborniczanie zajęli się pracami ogrodowymi i leśnymi. Gospodynie domowe cieszą się już pierwszymi świeżymi warzywami.
Oborniki (Obernigk). 22. kwietnia 1914: Obornicki ruch turystyczny. Wspaniała wiosenna pogoda przyczyniła się do ożywienia ruchu turystycznego wokół Obornik. O ile już na Wielkanoc zjechali do nas liczni przybysze, to zeszłej niedzieli ściągnęły do Obornik wręcz tłumy turystów i to zarówno pociągiem, jak i samochodami i rowerami. Jeśli tak piękna aura się utrzyma, to w tym roku spodziewany jest wyjątkowo szeroki napływ gości.
Oborniki (Obernigk). 29. kwietnia 1914: Usprawnienie ruchu kolejowego. Z Obornik do Wrocławia można było dotychczas dostać się jedynie pociągami osobowymi, które zatrzymywały się na wszystkich stacjach i na dojazd do Wrocławia potrzebowały zwykle ok. 45 minut. Pociągi pośpieszne i ekspresy przejeżdżały zaś przez naszą miejscowość nie zatrzymując się. Od 1. maja ma się u nas zatrzymywać pociąg pośpieszny wyjeżdżający z Wrocławia o godz. 12:24 w nocy, który w Obornikach będzie o 12:50.
Oborniki (Obernigk). 29. kwietnia 1914: Sterowiec nad Obornikami. W piątek o godz. 9 rano nad północnym horyzontem pojawił się sterowiec „Zeppelin 6”. Przelatywał chwilami tak nisko, że można było dostrzec śmigła i gondole kabinowe typu „salonka”. Hałas silnika był mniej uciążliwy, niż w przypadku samolotów. Ów wielki statek powietrzny o łącznej długości 92 m można było obserwować przez ok. 15 minut, aż do chwili gdy zniknął za horyzontem lecąc w kierunku Wrocławia. Tam zakręcił i obrał kurs w kierunku Legnicy (Liegnitz), gdzie wybudowano wielką halę lotniczą. Mają stamtąd regularnie startować kursy pasażerskie.
Oborniki (Obernigk). 29. kwietnia 1914: Obornicka Poczta lotnicza. Zrzut poczty lotniczej z dwupłatowca lecącego od strony Żmigrodu, gdzie przelatywał na wys. 2000 m, nie osiągnął swego celu, mimo że samolot nad Obornikami obniżył swój lot do ok. 1200 m. Piloci, podoficerowie Klinger i Berger sądzili, że paczka z pocztą spadła, jak zaplanowano, na teren dworca kolejowego. Tymczasem prawdopodobnie z powodu przywiązanej do niej 3-metrowej wstążki sygnalizacyjnej wiatr zniósł ładunek, który spadł poza oznaczonym celem. Tego typu próby będą przeprowadzane jeszcze w innych miejscach, aby usprawnić zrzuty poczty.
Oborniki (Obernigk). 29. kwietnia 1914: Wizyta wojskowych. Wizyta licznych wojskowych miała miejsce w Obornikach w ostatni poniedziałek. Na teren dworca przyjechały cztery pociągi wojskowe. Pociąg przybyły o godzinie 7 rano z Kłodzka (Glatz) przywiózł 30 oficerów, 976 podoficerów oraz 35 koni, dużą liczbę rowerów i 15 000 kg ładunku. O godz. 9:53 przybył drugi z pociągów przywożąc 20 oficerów, 550 podoficerów, 55 koni oraz rowery; trzeci z nich przywiózł o godz. 10:26 łącznie 35 oficerów, 1080 podoficerów, 30 koni, karabiny maszynowe i rowery; czwarty – 20 oficerów, 560 podoficerów, 40 koni i 10 rowerów - z pułku artylerii w Świdnicy. Wojska były w drodze do Poznania, gdzie miały odbyć wielotygodniowe ćwiczenia. Z wagonów mieszkańcy mieli okazję usłyszeć niejedną wesołą piosenkę świadczącą o radości żołnierzy związanej z możliwością ćwiczeń poza garnizonem.
